W ostatni weekend rozgorzała dyskusja dotycząca Werdyktu S&P i jego konsekwencji dla ryzykownych aktywów w tym PLN i polskich akcji...
Główny dyżurni komentatorzy prześcigali się w mediach roztaczając wizje negatywnych konsekwencji w/w już formalnie upublicznionego ciecia ratingów krajów strefy EURO dla rynków finansowych - głownie EUR/USD oraz Akcji i Walut , w tym PLN...
Przytaczano argumenty iż rynki nie znały pełnej listy napiętnowanych krajów..., że skala cięć okazała się większa od oczekiwań itp..itd...
Proces ten był o tyle dziwny i wręcz skrajnie jednostronny, iż zasługiwał i zasługuje nadal na kontrariańskie podejście do tematu...
Wczoraj dodatkowo został uruchomiony argument, iż brak spadków a nawet wzrosty ( o dziwo dla owych mędrców ) wynika bezpośrednio ze święta w USA zatem co... - sesja jest bez znaczenia i dopiero dziś uderzy sztorm...
Dodatkowej medialnej ekscytacji dodał fakt, iż S&P obniżyła wczoraj wieczorem rating EFSF, co wywołało kolejną falę grozy połączoną oczywiście z egzaltacją Krótkich na ryzykownych aktywach ...Jednym słowem roztaczały się obłędne wizje dzisiejszej sesji...
Nikt nie pisał , iż faktycznie decyzja S&P była w zarysie oczekiwana już od momentu cięcia ratingu USA ( sierpień 2011 ) a dostatecznie dobrze rozpoznana na początku grudnia, kiedy sama Agencja ostrzegła przed takim ruchem...
Zatem w zależności od daty początkowej rynek dyskontował ową decyzję od 5.5 miesiąca do 1.5 miesiąca czasu...
W tym momencie należy zwrócić szczególną uwagę na postępujący wraz z upływem czasu proces rozwarstwienia i silnej selekcji ryzykownych aktywów...
O ile w pierwszym etapie negatywna, wręcz paniczna, reakcja, po cięciu ratingu USA, objęła swym zasięgiem wszystkie główne rodzaje ryzykownych aktywów o tyle później, po październikowym impulsie wzrostowym, nastąpił dysonans pomiędzy nadal słabymi : EUR/USD i rynkiem długu strefy EURO ( kolejne sile impulsy spadkowe ) a pozostałymi ryzykownymi aktywami - Akcje, Surowce oraz inne Waluty względem USD ( brak kolejnych fal wyprzedaży - formowanie wewnętrznej relatywnej siły tych aktywów ).
Reasumując ostatnie reakcje rynku EUR/USD oraz długu strefy EURO wskazują na poparcie Tezy, zgodnie z którą Proces Dyskontowania Kryzysu Strefy EURO przez rynki finansowe, który został zainicjowany przez ciecie ratingu USA przez S&P, z dużym prawdopodobieństwem osiągnął lub do końca stycznia osiągnie swoje apogeum wraz z upublicznieniem decyzji tej samej agencji S&P w stosunku do krajów strefy EURO...
Tym bardziej iż praktycznie wszystkie główne ryzykowne grupy aktywów z segmentu ryzyka znajdują się powyżej swoich minimów z przełomu września i października a tylko samotny EUR/USD kształtuje się nadal pod wpływem wyraźnego trendu spadkowego, choć i w tym przypadku widać od pierwsze symptomy próby przesilenia...
p.s. należy wyraźnie podkreślić, iż Teza ta dotyczy reakcji i dyskontowania kryzysu przez rynki finansowe a nie samego realnego kryzysu długów państw strefy EURO... ( analogia procesu dyskontowania kryzysu w USA przez rynki finansowe )
RYNKI DYSKONTUJĄ BOWIEM PRZYSZŁE PROCESY GOSPODARCZE I EKONOMICZNE ZE STATYSTYCZNYM ŚREDNIM WYPRZEDZENIEM 6 MIESIĘCY...
Witam Piotrze, przed chwilą oddałem na Ciebie głos w konkursie na Blog Roku 2011 i
mam nadzieję na rewanż z Twojej strony. Proszę również czytelników tego bloga o
wsparcie i zagłosowanie na mnie wysyłając sms na numer 7122 o treści: B00302
W tej chwili jestem na 23. miejscu i wciąż mam dużą szansę na awans do finałowej 10
blogów. Z góry dziękuje za wsparcie! skomentuj
Zapraszam Ciebie i Twoich czytelników do dyskusji...
Pozdrawiam & Powodzenia... skomentuj
To co się teraz dzieje to już zupełnie inna bajka. Era ratingów ewidentnie się
kończy, a od niedawna rozpoczęła się era drukowania na wielką skalę EUR (zwana
"pożyczkami" EBC dla banków). Dlatego właśnie cross EUR/USD oderwał się od innych
aktywów. Do tego część tego cudownie zrodzonego kapitału służy do kupna obligacji
krajów stefy EUR, które z dnia na dzień uzyskują niebywałą atrakcyjność dla nabywców
potwierdzoną niskimi stopami zwrotu. Niewielka część zaczęła też już prawdopodobnie
płynąć na rynki akcji i stąd możliwa już niedługo zmiana trendu. A za jakiś czas
hiperinflacja.... skomentuj
reakcji rynków finansowych na kryzys długu strefy EURO od daty cięcia ratingu USA
do czasu ciecia ratingu państw strefy EURO i EFSF a nie samego realnego kryzysu
Samotny spadek EUR/USD jest de facto potwierdzeniem braku powrotu kapitałów do
USD kosztem ryzykownych aktywów, co jest medialnie lansowane...
Przecież Akcje , Surowce i inne Waluty zyskują do USD - w ujęciu globalnym to
EURO traci a nie zyskuje USD...!!! skomentuj
PRZYSZŁE PROCESY GOSPODARCZE I EKONOMICZNE ZE STATYSTYCZNYM ŚREDNIM
WYPRZEDZENIEM 6 MIESIĘCY... W takim wypadku jeśli teraz mamy wzrosty pk
zwrotny na rynkach powinien gdzieś czyhać za rogiem tak abyśmy za pół roku
widzieli "jakieś" minima albo "jakieś" maxima. Albo albo. Bazując na korelacji
jedna rzecz jest dla mnie dosyć dziwna, a mianowicie zarówno BUNDY10Y S&P DAX
COPPER OIL i BOVESPA wykazują w średnim terminie sygnały kupna, a nie
sprzedaży. Ciężko tu mówić o trendzie, ponieważ do tego na każdym z walorów
"troche" brakuje. Co dodatkowo powoduje zamieszanie, ponieważ każda mocniejsza
negatywna informacja czy to ze strefy EURO czy z USA może wywołać panikę i
dynamiczne spadki, a to dlatego, że nie mamy jasno okreslonego trendu... skomentuj
wpisu...
Zasadniczy Punkt zwrotny w przypadku głównych rynków akcji , surowców i
walut nastąpił tuż po letniej panice , wtórny test strefy min nastąpił na
przełomie września i listopada, tym samym już wtedy rynki zaczęły
dyskontować brak globalnego kryzysu finansowego, obecnie tylko EURO na
różnych crossach - w tym na często cytowanym EUR/USD dyskontuje nadal
kryzys strefy EURO natomiast pozostałe rynki mogą już realnie antycypować
przyszłe sygnały wzrostu gospodarczego po zrolowaniu długów krajów strefy
EURO i wyjaśnieniu czynnika greckiego co może nastąpić już styczniu lub
najdalej w I kwartale...
p.s. odnośnie trendów rynkowych to na rynkach które Pan wymienił widoczna
jest kontynuacja trendu wzrostowego po zakończeniu spadkowych korekt
technicznych, które uwaga zaczęły się w ramach serii czerwcowej kontraktów
i wraz z jej końcem wygasły - koniec września lub początek października
Trend wyższego rzędu jest przecież wzrostowy. - jest on jasno określony skomentuj
roku poprzez falę spadków rynki zdyskontowały spowolnienie, które w
pryzmacie odczytów makro zostało dopiero teraz uwidocznione... ( ok 6
miesięcy ) skomentuj