Ostatnie 6 miesięcy 2011 roku zostało podsumowane w mediach mianem kryzysowego półrocza na rynkach finansowych...
Trend Informacyjny, który jeszcze latem skupiał się głównie na problemach rynku długu krajów PIIGS - szczególnie na Grecji- podkreślając ich powagę oraz zagrożenia lecz także prezentując antykryzysowe rozwiązania i działania zaradcze, później już miesiącach jesiennych przeobraził się w nurt ukazujący głównie katastroficzne wizje upadku Państw i całej strefy EURO, czego konkluzją była Teza iż tylko USD oraz Złoto stanowią tzw. bezpieczne przystanie w czasie szalejącego euro sztormu...
W tym samym czasie Trend Rynkowy przybrał zdecydowanie dynamiczną formę prowadząc do istotnych spadków w miesiącach letnich by później stopniowo przejść w stadium silnych horyzontalnych wahań zakończonych na przełomie września i października , które stały się de facto platformą do wykreowania impulsów wzrostowych w okresie jesiennym... Impulsy te były najbardziej widoczne w segmencie akcji, w mniejszy stopniu na rynku surowców i walut. Wyjątek stanowił cross EUR/USD, na którym dotychczasowe minimum zostało wyznaczone w grudniu. Na tym tle realny wzrost USD Dolar Index okazał się się de facto fikcją gdyż jako indeks nie zyskał on na wartości od szczytu 4 października, kurs Złota pozostał pod negatywną presją.
Jeśli zatem zestawimy 2 w/w Trendy : Informacyjny & Rynkowy i równocześnie przeprowadzimy proces analityczny skupiający się na poszczególnych rynkach finansowych i konkretnych rzeczywistych zmianach kursów głównych grup aktywów dostrzeżemy, iż im silniejszy pozostawał negatywny trend informacyjny tym ryzykowne aktywa ( głównie akcje i surowce ale też takie waluty jak GBP, CAD, AUD, NZD względem USD, nawet tak zmienna waluta jak PLN ) wykazywały coraz większą relatywną siłę, co powodowało stabilizację i wzrosty odwrotne do oczekiwań większości oraz medialnego mainstreamu ...
Reasumując " Zielony HIT Sezonu " okazał się bardziej wydmuszką niż realną alternatywą dla ryzykownych aktywów - w szczególności akcji i surowców...!!!
Z kolei Dolarowy Trend Informacyjny pozostał fałszywy...
Nawet w relacji do EURO ( medialnie upadłej waluty ) skala wzrostu USD wynosi obecnie ( 1.2980 ) niecałe 2 figury od październikowego min ( 1.3145 )