Równocześnie blask reflektorów informacyjnych oświetla przeważnie tylko europejską scenę polityczną, z Merkel i Sarkozy w rolach głównych, wskazując iż to ona pozostaje głównym determinantem teraźniejszej i przyszłej sytuacji na rynkach finansowych...

Czy aby na pewno...!?

Otóż jeśli dokładnie przeanalizujemy poprzednią arcyważną dla rynków fin. sytuację dot. limitu zadłużenia USA z ostrzeżeniami Agencji w tle, wówczas  dostrzeżemy iż mimo zawarcia porozumienia między Demokratami a Republikanami - tydzień po tym fakcienastąpiło cięcie ratingu USA  ( jednym z argumentów była opieszałość Polityków w procesie podejmowania decyzji ) a tuż po porozumieniu nastąpiła, początkowo niezrozumiała,  silna negatywna reakcja rynków fin. 

Pozytywnym Akcentem tego Scenariusza była faza paniki wywołana decyzją Agencji, co de facto zakończyło impuls spadkowy...

Tym samym, rozpatrując wskazywane dziś przez media polityczne motywy agencji, w/w Scenariusz dotyczący obecnie strefy EURO powinien być jak najbardziej brany pod uwagę...!!!

Zatem nawet realny kształt porozumienia w Europie nie przesądza o zaniechaniu ostatecznych decyzji ze strony Agencji , co może się stać ostatecznym najsilniejszym czynnikiem, który zacznie dyskontować Segment Ryzykownych Aktywów...!!!

W pryzmacie Taktyki & Strategii Rynkowej po Szczycie może dojść do Wstrzelenia Aktywów przez Smart Money na kanwie Motywu Agencji, co z kolei byłoby początkiem spadków i wskazywałoby na zastosowanie Zn. Fib. do pomiaru zakresu deprecjacji...

Stańczyk